Jak widać troszkę się pozmieniało na blogu cały czas staram się rozwijać i ulepszać blog mam nadzieję, że szybko osiągnę zamierzony efekt...:) Stworzyłam również fanpage, by mieć lepszy kontakt z wami na, który serdecznie zapraszam
Dobra, przejdźmy do rzeczy dzisiaj przedstawiam wam jeden z moich ulubionych pojedynczych cieni, a dokładnie Essence eyeshadow- Dance all night nr 02, a czy wytrzyma całą noc na powiekach?
Jest mocno zbity, przez co ciężko nabiera się go pędzlem ja bardzo lubię pojedyncze cienie nakładać palcem przy paletach tak nie robię to takie moje małe zboczenie. Cień jest średnio na pigmentowany. jeśli chcemy uzyskać bardziej intensywny kolor trzeba nałożyć kilka warstw albo użyć bazy ona podbiję kolor.
Nałożony na bazę wytrzymuje spokojnie 10 godzin. Kosztował mnie 6.99 i myślę, że za tą cenę nie ma co więcej od niego wymagać ja polubiłam go i czasem wykonam jakiś delikaty makijaż przy jego użyciu, przy moim użytkowaniu okazał się być bardzo wydajny..:)A wy lubicie cienie Essence?
Ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam cieni z tej marki ;) muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńKolorek to ma śliczny :)
OdpowiedzUsuńJak na Essence bo bardzo długo się trzyma. A jakiej bazy pod cienie używasz?
OdpowiedzUsuńMam baze z avonu
UsuńNie używałam :)) To w takim razie dobra baza.
Usuńtez mam ten cień i jest całkiem fajny :) z essence uwielbiam konturowki do ust :) obserwuje :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńLubię tą markę :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńładne kolor ;)
OdpowiedzUsuńosobiście nie używam cieni, chyba że beżu do rozjaśnienia kącików oczu