Baza pod cienie marki Makeup Revolution przedłuża trwałość makijażu oczu. Produkt podbija kolory, dzięki czemu stają się one bardziej intensywne i wyraziste. Z bazą cienie utrzymują się znacznie dłużej, jest to zatem świetny produkt do zastosowania przed imprezą, czy innymi okolicznościami, gdzie makijaż musi utrzymać się długo na twarzy. Tyle obiecuje producent a jak sprawdziła się u mnie?
Dzisiejszy post poświęcimy czas bazie pod cienie Makeup revolution baza ta, to jakaś porażka kolejny produkt z MUR, który totalnie mnie zawiódł.
Nie przedłuża trwałości cienia po 3 godzinach widać już zbierające się cienie w załamaniach a, później jest tylko gorzej, śladu po cieniach nie widać, do tego konsystencja jest kiepska rzadka przy nakładaniu na powiekę klei się.
Trochę podbija kolor cienia ale co to da w porównani z tym, że po jakimś czasie cienie zbierają się w załamaniach no cóż, może trafiłam na jaką felerną partie nie wiem, ale nie kupię jej ponownie
Nadal zostaje wierna mojej ulubionej bazie z Avonu O tej bazie pisałam tu
Przepraszam za tak długą nieobecność, ale mam tyle pracy, że ciężko mi znaleźć chwile dla siebie wstaje rano wracam wieczorem. Staram się jak mogę by przysiąść chociaż na chwilę do komputera.
może kupię sobie z ciekawości tę bazę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta baza to taki nie wypał. Była na mojej liście rzeczy z MUR do kupienia, ale teraz straciłam do niej zapał, więc chyba ją wykreślę.
OdpowiedzUsuńhttp://kissesyui.blogspot.com/